Charakter jako cel wychowania cz. 13

Rozluźnienie się starych węzłów religijnych, jako ośrodka wierzeń człowieka, w dobie obecnej stanowi niemały powód osłabienia duszy ludzkiej. Jednocześnie z tym faktem wysuwa się na czoło inny. Między państwem a jednostką istnieje współzależność. Silna organizacja państwowa wywiera wpływ wychowawczy na duszę jednostki, na jej jedność i spójność działa tu właściwie w innej, szerszej, więcej rozwiniętej i subtelniejszej formie ten sam czynnik, co w ustroju rodowym społeczeństwa. Różnica polega, między innymi na tern, że jednostka odpowiada więcej za siebie, niż za wszystkich. Stosunek jednostki, do państwa mimo to ustalony nie jest; jedni chcieliby go przesunąć na rzecz państwa, drudzy – na rzecz jednostki, a w praktyce życia powstają między inicjatywą prywatną a reglamentacją państwa zatargi i starcia. Skutkiem tego więzy społeczne słabną, a wpływ ich na urobienie charakteru maleje. Z drugiej strony, wtrącanie się państwa we wszystkie sfery życia społecznego pociąga za sobą duże niebezpieczeństwa. Podobna reglamentacja prowadzi nieraz do automatyzmu oraz zaniku osobistej inicjatywy upadku twórczości i pewnych cennych rysów godności ludzkiej.