Cel wychowania cz. 7

Zarówno matka, która trzepie dzieci rózgą za to, że poszły spać bez pacierza, jak ta, która im przede wszystkim wpaja umiejętność wykonywania zgrabnych ukłonów i ładnego trzymania widelca, jak i ta wreszcie, dla której wszystko to jest niczym wobec konieczności otrzymywania dobrych stopni w klasie, zmierzają do nadania rozwojowi dziecka pewnego bliżej określonego kierunku, odpowiadającego ich pojęciom o zadaniach życiowych, każda za tym usiłuje w swą pracę wychowawczą wmielać jakąś cząstkę swego światopoglądu, swych pojęć etycznych lub swej praktycznej filozofii. Różnica polega na stopniu uświadamiania sobie zarówno swych ideałów jak ich związku z praktyką wychowawczą, na samej treści tych ideałów, wreszcie na stopniu przystosowania środków do celów. Złe i dobre, niedbałe i staranne, umiejętne i nieumiejętne wychowanie właśnie przez te różnice się charakteryzują i od tych różnic też zależą w znacznej mierze rozmaite rezultaty wychowania.

Im mniej świadome są wychowawcom cele, do których zmierzają, oraz ich związek z czynnościami wychowawczymi, tym bardziej rezultaty wychowania są przypadkowe i nieprzewidziane, tym mniejszym wpływ wychowawców na kierunek rozwoju wychowańca. Im niższym poziom ideałów życiowych i im gorszy wybór wychowawczych środków, tym gorsze wyniki przynosi wychowanie, biorąc pod uwagę ich wartość obiektywną.