Cel wychowania cz. 6

Samodzielne życie dorosłego człowieka może mieć rozmaity wartość i znaczenie zarówno dla niego samego jak i dla tych, wśród których żyje, a wychowawcy, odczuwając różnice zachodzące między ludźmi, nie do tego dążą, ich wychowanej stali się w ogóle ludźmi dorosłymi, lecz by się stali ludźmi pewnego mniej lub więcej określonego typu, nie do tego, by dzieci bez nich w ogóle obejść się mogły, lecz, by żyjąc na własną rękę, żyły według ich myśli, w pewnym z góry przez nich przewidzianym kierunku. Właśnie ta okoliczność, że czynności spełniane w epoce wzrostu i dojrzewania trwale kształtują zarówno psychiczny jak i fizyczny ustrój człowieka, uprawnia ich dążenia, a zarazem nakłada na nich rozleglejsze obowiązki niż te, jakie z samego niedołęstwa dziecięcego wieku wynikają. Kiedy tylko odchować dzieci, aleje wychowywać i to, o ile możności, jak najlepiej wedle własnych na tę sprawę poglądów jest zadaniem rodziców.

W tym względzie właśnie zachodzą największe różnice między wychowawcami i między znaczeniem i wartością udzielanego przez nich wychowania. Każdy z nich mniej lub więcej świadomie w wychowaniu swych dzieci hołduje pewnym ideałom.