Cel wychowania cz. 21
Z drugiej znów strony przyznać trzeba, że gruntowne i na szeroką skalę przeprowadzone reformy wychowawcze możliwe są tylko w pewnych społecznych warunkach, że zewnętrzne urządzenia i odpowiadający im nastrój ogółu krępują, paczą i krzyżują usiłowania najlepiej myślących wychowawców. Nawet domowe wychowanie, nie mówiąc o publicznym inaczej musi wyglądać w kraju nieograniczonej indywidualnej wolności i prywatnej inicjatywy – jak Stany Zjednoczone np. inaczej w kraju militaryzmu i biurokracji jak Niemcy. Autorka szwedzka zapewne sama dokładnie zdaje le sprawę, że wymarzona przez nią „szkoła przyszłości” jest w obecnych warunkach niemożliwą – oraz że „bezdomność” dzieci, na którą się skarży, jest objawem ściśle związanym z innymi współczesnymi zjawiskami. Może w dziejach żadnego innego kraju nierozerwalny związek między wychowaniem a przeobrażeniami społecznymi nie uwydatnia się tak jasno, jak w naszej historii, gdzie datami i faktami wykazać można historyczne następstwa każdej wychowawczej reformy. Działalność komisji edukacyjnej sprawiła, ze u schyłku osiemnastego wieku znaleźli się ludzie, którzy w najcięższej chwili godność kraju ratowali. Związek między istnieniem takiego liceum krzemienieckiego, rozkwitem szkolnictwa w zabranych krajach po rozbiorach a odrodzeniem duchowym społeczeństwa w epoce romantyzmu objawia się i w tym, między innymi, że nowe prądy choć z Zachodu przeniesione właśnie na wschodzie najprzód się przyjęły i bujnie zakwitły, gdyż tam znaleźli się, nowi ludzie nowymi siłami duchowymi uposażeni. Upadek moralny i umysłowy społeczeństwa w epoce wszechwładnego opanowania wychowania przez Jezuitów jest również wymownym przykładem tej łączności faktów. Gdyby ktoś, uznając, że oddziaływanie jest tu obustronne a zależność wzajemną, chciał postawić pytanie, czy nie można by tylko na jednym szeregu czynności poprzestać a przynajmniej jednemu przyznać pierwszeństwo, a w takim razie zaś co pilniejsze – reformy wychowawcze czy społeczne? Nie można by odpowiedzieć nic innego, jak że równie pilnymi są i jedne i drugie. Zupełnie tak samo, jak równie pilnym jest gaszenie pożaru i ratowanie sąsiednich domów, leczenie zaraźliwie chorego i izolowanie zdrowych. Wszystko, co robimy dla dobrego wychowania naszych dzieci, robimy dla przyszłości społeczeństwa, wszystko, co robimy dla naprawy społeczeństwa, czynimy dla przyszłości i dla pomyślnego rozwoju naszych dzieci.