Cel wychowania cz. 2
Dopiero przez stopniowe ćwiczenie wszystkich organów udoskonala się i rozwija ich budowa, kształt ich staje się podobny do kształtu, jaki przybierają u człowieka dorosłego, i z wolna stają się zdolne do łatwego i dokładnego wykonywania tych funkcji, do których są przeznaczone. Ruch kształtuje i wzmacnia mięśnie ręki i nogi i oddziaływa na budowę kości; patrzenie i słuchanie rozwija zmysł wzroku i słuchu oraz ich narządy wewnętrzne, tj. odpowiednie ośrodki mózgowe, a toż samo powiedzieć można o innych czynnościach dziecięcego organizmu. Dziecko nie jest jeszcze człowiekiem, ale się nim z wolna w naszych oczach staje i to dzięki wykonywanym przez siebie czynnościom. Gdyby możliwym było od chwili przyjścia na świat np. skrępować jego ręce lub nogi, albo trzymać je w absolutnej ciemności, można by utrzymać jego członki albo narząd wzrokowy w stanie niemowlęcego niedorozwoju. Nie tylko jednak sam rozwój, lecz i kierunek tego rozwoju zależy od rodzaju wykonywanych czynności. Między rękę, człowieka, który od wczesnego dzieciństwa ćwiczył się w gdzie na fortepianie, tego, który w tej samej epoce zaczął wykonywać subtelne ręczne robótki, a innego, którego pierwszym ćwiczeniem ręcznym było kopanie ziemi lub rąbanie drzewa, różnice się widoczne i uderzające, a dotyczę one zarówno kształtu, wielkości, budowy mięśni i kości, jak koloru, miękkości i elastyczności skóry.