Cel wychowania cz. 15

Mówiąc o przystosowaniu się do warunków, zbyt często skłonni jesteśmy zapominać, że człowiek nie tylko podlega warunkom, lecz je stwarza, że nie jest wyłącznie istotą bierną, lecz i czynną. Najczęściej zaś popełniamy ten błąd, gdy rozumowanie nasze przenosimy z życia przyrody na życie społeczne, posługując się dokładnie tymi samymi argumentami dla dowiedzenia identyczności praw rządzących jednym i drugim, a także, gdy to, co jest prawdą w odniesieniu do gatunku, stosujemy bez zmiany w prywatnym życiu jednostki. Ponieważ gatunek najlepiej przystosowany do danego naturalnego środowiska najlepsze ma szanse utrzymania się przy życiu, a za tym członek pewnego społeczeństwa, narodu, pewnej klasy lub towarzyskiego kółka tym większą osiągnie doskonałość i tym pomyślniejszą zapewni sobie przyszłość, im dokładniej zharmonizuje swoje zwyczaje, poglądy i uczucia ze zwyczajami, pojęciami i wymaganiami tegoż społeczeństwa, narodu, klasy itd. A za tym im raniej cech indywidualnej odrębności, im całkowitsze pogodzenie się z tym, co jest – tym lepszy rezultat wychowania. Zapominamy, że warunki społeczne nie są niezmienne, lecz wciąż się przeobrażają, oraz że człowiek nie tylko rozwija się jak jednostka w ciągu swej indywidualnej egzystencji, lecz rozwija się jako całość zbiorowa: jako grupa społeczna i jako gatunek.