Cel wychowania cz. 1
Człowiek przychodzi na świat jako istota nierozwinięta i niezdolna do samodzielnego życia. Już na pierwszy rzut oka dostrzegamy ogromne różnice budowy między nowo narodzonym dzieckiem a dorosłym człowiekiem, tak wielkie, że czynią dziecko zupełnie niezdolnym do spełniania tych wszystkich czynności, które spełniać musi człowiek dorosły, chcąc wymaganiom życia odpowiedzieć. Ani nogi noworodka ze względu na swój kształt i budowę nie mogą służyć za podstawę do utrzymania jego ciała w postawie stojącej łub za środek przenoszenia go z miejsca na miejsce, ani też rączki jego nie mogą wykonywać żadnych celowych, silnych i zręcznych ruchów. Jakkolwiek zewnętrzne organy zmysłów, słuchu i wzroku np. zaopatrzone są we wszystkie składowe części, potrzebne dla otrzymywania wrażeń z zewnętrznego świata, jednakże funkcje swe spełniają one bardzo niedostatecznie i dostarczają dziecku bardzo niejasnych informacji o środowisku, które je otacza. Dziecko może widzieć i słyszeć, ale nie umie patrzeć i słuchać, do czego przyczynia się nie tylko brak właściwej umiejętności, ale i niedostateczny rozwój ośrodków mózgowych, które służą do uświadamiania zmysłowych wrażeń.